Jechaliśmy ok. 8 godz. w jedną stronę, bo z przystankami na jedzenie Ani, w sumie jest to dystans (z Jarosławia) ok. 400 km w jedną stronę. Niestety nie ma autostrad, nawet planowanych na trasie Przemyśl-Warszawa czy Rzeszów-Warszawa, po prostu ten kierunek jest niezbyt popularny.
Ośrodek w Zaździerzu to Ośrodek Rekreacji, Rehabilitacji i Wypoczynku zwany "12 Dębów".
Ania miała zabiegi od godz. 10 do 16 codziennie bez sobót i niedziel, a były to:
- kinezyterapia (ćwiczenia specjalne i nauka chodzenia)
- terapia ręki (nauka koordynacji wzrokowo-ruchowej, odwrażliwianie czucia ręki)
- zajęcia z pedagogiem
- zajęcia z logopedą
- integracja sensoryczna
- sala doświadczania świata (dźwięki z natury, stymulacja światłem, stymulacja błędnika)
Jak to było (kilka fotek):
Na huśtawce |
Nauka chodzenia |
W kubie fitness |
Z mamą |
Masaż |
Logopedia stosowana |
Z kolegą z klubu ... |
Chwila relaksu ... |