Zanim tak naprawdę zaczęło się przedszkole, Ania na początku września 2014 pojechała na 3-tygodniowy Pobyt Rehabilitacyjny do Rzeszowa do Regionalnego Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjnego (RORE). Piszę "pobyt" ponieważ, nie był to tak naprawdę turnus rehabilitacyjny, a raczej pobyt w szpitalu w celach rehabilitacyjnych. Nie mam tu na myśli samej rehabilitacji (pracownie, rehabilitanci, sprzęt, rodzaje zbiegów), która stoi na wysokim poziome, ale raczej organizację pobytu, gdyż RORE wchodzi w skład struktur Wojewódzkiego Szpitala Nr 2.
Tak więc jest poranne mierzenie temperatury, przepustki na niedziele z rygorystycznie przestrzeganą godziną powrotu, w salach (a nie pokojach) może przebywać tylko 1 opiekun do dziecka, który na noc rozkłada łóżko polowe (dla dzieci poniżej 3 lat są sale dla matki z dzieckiem), kwestia posiłków i inne szpitalne rygory.
Natomiast zaletą pobytu w RORE jest - jak piszę wyżej - sam proces rehabilitacji. Ania miała dużo zabiegów m.in. ćwiczenia z logopedą i pedagogiem, terapię ręki, lampę Solux, zabiegi Fango, masaże no i po południami kroczenie z podtrzymaniem po długich korytarzach Ośrodka.
W RORE wiemy, że jesteśmy pod opieką lekarzy, sióstr, mamy dostęp do leków, konsultacji lekarzy z innych oddziałów szpitalnych (co u nas miało miejsce), wszyscy byli życzliwi i starali się nam pomóc. Rzeszowski Ośrodek jest położony tylko 50 km od Jarosławia, co jest dużą zaletą, także dla naszego Lanosa Deawoo 1,6 (2000 r.). Ania lepiej znosi krótką podróż, szczególnie w ciepłe dni.
W tym roku (2015) także planujemy rehabilitację w RORE oraz - dzięki Państwa pomocy - wyjazd na 2-tygodniowy turnus rehabilitacyjny w specjalizowanym ośrodku.
niedziela, 25 stycznia 2015
środa, 21 stycznia 2015
POST NR 13
Zgodnie z polskimi przepisami dzieci urodzone w 2009 roku, są obowiązane odbyć roczne przygotowanie przedszkolne w przedszkolu, oddziale przedszkolnym zorganizowanym w szkole podstawowej lub w innej formie wychowania przedszkolnego. Obowiązek ten rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 5 lat.
Tak też jest i u nas, to znaczy, Ania po wakacjach 2014 zaczęła wypełniać swój obowiązek przygotowania przedszkolnego.
Jak to się odbyło - dużo chodzenia, jeżdżenia, papierologii stosowanej ...
Najpierw uzyskaliśmy - w odpowiedzi na nasz Wniosek - "Orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego" wydane przez Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną w Jarosławiu.
Jak pisałem we wcześniejszych postach, Ania nie chodzi sama, nie je buzią i nie mówi, jest to tzw. niepełnosprawność sprzężona (umysł i ciało), dlatego dla Ani wydano jednocześnie drugie Orzecznie o potrzebie indywidualnego rocznego przygotowania przedszkolnego realizowanego w warunkach domowych.
Chodziło głównie o spełnienie wymagań medycznych związanych z pielęgnacją PEG-a, harmonogramem żywienia i zaleceniami neurologicznymi.
Tak więc powiadomiliśmy Szkołę Podstawową, do której Ania należy ze względu rejonizację, że niestety nie ...., potem złożyliśmy kolejny Wniosek wraz z Orzeczeniami do Starostwa Powiatowego, aby zapisać Anię do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, który zorganizował dla Ani indywidualne nauczanie w ramach obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego.
Ze względu na stan zdrowia Ani będziemy prawdopodobnie przedłużać ten okres przedszkolny o kolejny rok.Tak praktycznie Ania ma tygodniowo 5 godzin zajęć przedszkolnych.
Od niedawana udało nam się uzyskać dodatkowe godziny terapii z pedagogiem. Tak więc nauka ruszyła "pełną parą".
Program nauczania jest wybitnie indywidualny, więc Ania uczy się wg metod Weroniki Sherborne, Knilla oraz programu stymulacyjnego - SensoPaka.
Tak też jest i u nas, to znaczy, Ania po wakacjach 2014 zaczęła wypełniać swój obowiązek przygotowania przedszkolnego.
Jak to się odbyło - dużo chodzenia, jeżdżenia, papierologii stosowanej ...
Najpierw uzyskaliśmy - w odpowiedzi na nasz Wniosek - "Orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego" wydane przez Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną w Jarosławiu.
Jak pisałem we wcześniejszych postach, Ania nie chodzi sama, nie je buzią i nie mówi, jest to tzw. niepełnosprawność sprzężona (umysł i ciało), dlatego dla Ani wydano jednocześnie drugie Orzecznie o potrzebie indywidualnego rocznego przygotowania przedszkolnego realizowanego w warunkach domowych.
Chodziło głównie o spełnienie wymagań medycznych związanych z pielęgnacją PEG-a, harmonogramem żywienia i zaleceniami neurologicznymi.
Tak więc powiadomiliśmy Szkołę Podstawową, do której Ania należy ze względu rejonizację, że niestety nie ...., potem złożyliśmy kolejny Wniosek wraz z Orzeczeniami do Starostwa Powiatowego, aby zapisać Anię do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, który zorganizował dla Ani indywidualne nauczanie w ramach obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego.
Ze względu na stan zdrowia Ani będziemy prawdopodobnie przedłużać ten okres przedszkolny o kolejny rok.Tak praktycznie Ania ma tygodniowo 5 godzin zajęć przedszkolnych.
Od niedawana udało nam się uzyskać dodatkowe godziny terapii z pedagogiem. Tak więc nauka ruszyła "pełną parą".
Program nauczania jest wybitnie indywidualny, więc Ania uczy się wg metod Weroniki Sherborne, Knilla oraz programu stymulacyjnego - SensoPaka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)